Najpierw chciał zostać malarzem – jak jego ojciec. Ale z czasem dosłownie zakochał się w wyklejaniu zapałek. Pierwszą pracę był domek dla babci. W tym roku 25 lat pracy artystycznej obchodzi Przemysław Kozłowski, malarz, rzeźbiarz, słynący przede wszystkim z gigantycznych szopek bożonarodzeniowych z zapałek. Tworzy mimo swej niepełnosprawności, dając przykład jak należy przełamywać bariery i osiągać swoje marzenia i cele. O tym rozmawiał z Jackiem Gratkowskim w audycji z cyklu 10 Minut.

Dokończenie rozmowy w drugiej części